Od czasu wprowadzenia zakazu tankowania w Formule 1, pit stopy stały się jeszcze ważniejszą częścią wyścigu a ich szybkie i sprawne wykonanie może przyczynić się od końcowego sukcesu na torze.
Niemiecki Auto Motor und Sport podał, że dwa tygodnie temu na japońskiej Suzuce ekipa Mercedesa pokonała rekordowy czas pit stopu należący do Red Bulla o 0,04 sekundy i zmieniła wszystkie cztery koła w 2,02 sekundy.„Mechanizm podnośnika był zbyt wolny” przekonywał jednak menadżer zespołu, Ron Meadows. „Gdyby zadziałał właściwie, pit stop trwałby 1.93 sekundy.”
Meadows jest przekonany, że mimo wprowadzonych przez FIA dodatkowych zabezpieczeń dla przypadkowego poluzowania się koła, jeszcze w tym roku zobaczymy pit stop poniżej 2 sekund.
„Na treningach udało nam się wykonać pit stop w czasie 1,68 sekundy.”
Także na torze Suzuka ekipie Ferrari faktycznie udało się obsłużyć Fernando Alonso w 1.95 sekundy.
24.10.2013 19:06
0
Czasy są kosmiczne, aż ciężko mi uwierzyć, że to się dzieje tak szybko. Do czego oni są jeszcze zdolni? o.o
24.10.2013 19:15
0
Jest moc. Oby tak dalej panowie.
24.10.2013 19:27
0
ja myślałem że pit stopy są szybie. Może poniżej sekundy ;)
24.10.2013 19:54
0
Ferrari poprawiło Mercedesa, pitstop Alonso w Japoniii 1,95s. Pierwszy zespół w historii który zszedł poniżej 2s!!. Filmik na Youtube, potwierdzenie na stronie Ferrari.
24.10.2013 20:33
0
Pit Stop - zjazd podnosnik , koła , tankowanie , i wyjazd to są pit stopy
24.10.2013 20:35
0
1,68 sekundy - to pewno taka zasłona dymna jak na początku pierwszego sezonu z zakazem tankowania, ale 1.9 moim zdaniem realne.
24.10.2013 21:59
0
Jeśli ktoś chce zobaczyć Ferrari 1,95s : /watch?v=oHK4YDOXa9g
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się